Ile tracimy rocznie trzymając pieniądze na nieoprocentowanych kontach?
Polacy niechętnie oszczędzają – wszystko z powodu niskiego oprocentowania lokat. Trzymając pieniądze na kontach bankowych, tracimy nawet 400 miliardów złotych rocznie! Zarabiają na nas jedynie banki.
Ile tracimy rocznie trzymając pieniądze na nieoprocentowanych kontach? Suma przyprawia o zawrót głowy!
Niskie odsetki oferowane obecnie przez banki nie skłaniają Polaków do lokowania swoich oszczędności na lokatach. Okazuje się, że tracimy każdego roku ogromne sumy pieniędzy właśnie poprzez trzymanie środków na nieoprocentowanych lub bardzo nisko oprocentowanych kontach bankowych. Według najnowszych szacunków, Polacy w ten sposób rocznie tracą nawet trzy miliardy złotych! Cieszą się jedynie banki, zarabiające na niechęci klientów do oszczędzania długoterminowego.
Rachunki bankowe sprawiają, że tracimy pieniądze
Pod koniec 2017 roku Polacy na rachunkach bankowych trzymali nawet 400 miliardów złotych. To aż o 45 miliardów więcej niż jeszcze w 2016 roku, przy jednoczesnym skurczeniu się ilości środków na lokatach o 21 miliardów złotych. W większości przypadków są one oprocentowane bardzo nisko lub wcale. Przy obecnym stopniu inflacji w Polsce, trzymanie oszczędności na rachunkach bankowych właściwie się nie opłaca, a przy tym banki cały czas mogą operować naszymi finansami, odnosząc na tym korzyści. Dla klientów banków wcale nie oznacza to jednak zarobku, wręcz przeciwnie. Banki chwalą się wzrostem zysków na różnicy w oprocentowaniu kredytów i depozytów, a to wszystko właśnie dzięki depozytom klientów, rezygnujących z lokat.
Polakom brak motywacji do oszczędzania
Banki oferują bardzo niskie odsetki i należy przy tym pamiętać, że zyski są obciążane tzw. Podatkiem Belki. Końcowe zyski z lokat są zbyt małe aby Polacy chętnie zamrażali swoje środki na co najmniej kilka miesięcy. W wyniku tego wolą mieć stały dostęp do swoich oszczędności, a te nie pracują na bankowych kontach. Kiedy oprocentowania lokat były wyższe, Polakom starczyło około 200 miliardów złotych na kontach, resztę środków inwestowali lub odkładali na lokaty. Obecnie z 400 miliardów około 150 mogłoby zostać bezpiecznie inwestowane, ale do tego Polakom brakuje chęci. Obecnie opłaca się lokować oszczędności na obligacjach państwowych, jednak zamrażają one środki finansowe na okres 2 lat.
Które banki zyskały najwięcej?
Nie wszystkie banki w jednakowy sposób zarobiły na swoich klientach. Największe zyski odnotował ING BSK, oferując swoim klientom oprocentowanie na rachunkach w wysokości 0,7% w skali roku, dzięki czemu jego klienci utrzymują 95% środków na zwykłych rachunkach. Zaraz za nim znajduje się PKO BP, którego klienci powoli rezygnują z lokat. Podobnie bardzo dużo pieniędzy na rachunkach indywidualnych trzymają klienci Mbanku. Dokąd banki nie podniosą oprocentowania lokat i nie zaoferują swoim klientom korzystniejszych warunków, na pewno nie będą oni zainteresowani do inwestowania środków. Co więcej, bankom się to opłaca, dlatego na większe zmiany nie ma co liczyć. Wiele banków oferuje wysokie oprocentowanie lokat lub kont bankowych, ale jedynie dla nowych klientów na określony czas – jest to zabieg marketingowy mający pozyskać nowych klientów. Po kilku miesiącach jest im jednak oferowane zwykłe, czyli niskie oprocentowanie.
